"Jego książka, wyrastająca niewątpliwie z potrzeby czystości, świadczy o niezaprzeczalnym upodobaniu do potworności – można powiedzieć, że to pustelnik urzeczony piekłem. Piekłem ciała. To pewny znak wątłego, czy nawet zagrożonego zdrowia: czuć swoje narządy, być ich obsesyjnie świadomym. Przekleństwo trupa, którego się za sobą wlecze, jest właściwym tematem tej książki. Od początku do końca – parada fizjologicznych sekretów, napełniających człowieka przerażeniem." (Emil Cioran)