Mikołajek. Western

#mikołajekwestern i #mikołajekzdjęciazwakacji to nowość w świecie przygód Mikołajka !

Są to przygody uwielbianego przez najmłodszych chłopca, przedstawione w formie komiksów. 😍

Świetna, delikatna grafika, pełne humoru przygody i wakacyjny klimat - to właśnie kryje się za tymi delikatnymi, niepozornymi okładkami.

Dodatkowym plusem jest duża i jasna czcionka, która ulatwia czytanie tym, którzy dopiero co nabyli tę niezwykłą umiejętność.

Komiksy są krótkie, co dodatkowo zachęca młodszych czytelników do sięgania po nie - każda historia została wydana w formie osobnej książki (w serii znajdziemy też #mikołajeksprzedawcalodów i #mikołajekklubzaginionychtraperów).

To, co najbardziej spodobało się mojemu małemu czytelnikowi, to niespodzianka zawarta na końcu książki - kilka stron zagadek, ciekawostek i dowcipów, które pomagają trenować spostrzegawczość, bawią i uczą.

Dla nas bomba - szczególnie na wakacyjne podróże!
Książeczki są w poręcznym formacie, zajmują niewiele miejsca w plecaku, można się więc cieszyć nimi w czasie odpoczynku podczas górskich wędrówek, podczas jazdy autem do odległych zakątków świata czy w czasie chwilowej przerwy od budowania zamków na plaży. Doskonale sprawdzą się też w razie niepogody, gdy utkniemy w hotelowym pokoju.

Czytaliście kiedyś „Mikołajka”? Bardzo dawno temu czytałam i pamiętam, że bardzo mi się podobał.
Teraz @znakemotikon wydał komiksy dla młodszych dzieci. Książeczki kierowane są dla sześciolatków. No musiałam się na nie skusić.

Dzięki wydawnictwu miałam możliwość zapoznać się z dwoma tomami z czterech.

Wszystkie tomy oparte są na podstawie kreskówki „Fantastyczne lato Mikołajka”.

„Zdjęcia z wakacji”:
Mikołajek bardzo chciał pamiątkowe zdjęcie z wakacji ze swoimi kolegami. Co może być w tym trudnego? A no trzeba namówić tatę do kupna aparatu, a później ustawić całą ekipę.

„Western”:
Gdy przyjaciele postanawiają obejrzeć film o kowbojach, psuje się telewizor. Mikołajek razem z kolegami postanawia nagrać swój własny film.

Oba te tomy są niesamowicie zabawne, oj tak poprawiły mi humor. Myślę, że „Mikołajek” fajnie sprawdzi się do pierwszych prób czytania komiksów. Obrazki są duże, nie mają dużo szczegółów, więc dziecko nie będzie miało problemu z ich zrozumieniem. Na plus też jest to, że są krótkie, idealne na raz.

Oprócz przygód Mikołajka, na końcu znajdziemy parę zadań. Lubię takie rozwiązania, bo to bardziej zachęca dziecko do czytania.