A gdybyś tak niespodziewanie znalazł się wprost na rynku średniowiecznego Torunia. Czerwone włosy i smartfon w kieszeni mogą skutecznie utrudnić ci próbę wtopienia się w rozkrzyczany tłum - chyba że stoi za tobą doborowe towarzystwo z młodym Kopernikiem na czele. Czy zaryzykowałbyś i rzucił się w mroki dziejów, by tam szukać odpowiedzi na frapujące cię pytania?