Książka "Między grupami" nieprzypadkowo została nazwana przewodnikiem. Zawiera bowiem wiele użytecznych informacji, które niczym drogowskazy pomagają sprawnie się poruszać w otaczającym nas świecie. Spotykamy w nim ludzi, którzy różnią się od nas pod względem płci, pochodzenia, kultury, języka, poglądów politycznych, tożsamości psychoseksualnej i wielu, wielu innych rzeczy. Różnorodność może stanowić źródło dobrych, wzbogacających doświadczeń, ale może też być przyczyną licznych nieporozumień, frustracji i konfliktów (niekiedy bardzo groźnych). Niezależnie od tego, czy budzi to w nas zachwyt, czy przerażenie, świat po prostu jest zróżnicowany. Oczywiście możemy zamknąć oczy i potykać się co krok o jakąś różnicę, raniąc przy tym siebie i innych. Możemy jednak zapytać o drogę tych, którzy gruntownie zbadali teren relacji między ludźmi i wiedzą, jak pokonać bariery pomiędzy "naszymi" a "obcymi". "Największym walorem książki jest jej bardzo popularny, wręcz potoczny język oraz wielość życiowych przykładów, do których odwołują się autorzy. Mówiąc o bardzo poważnych sprawach, takich jak konflikty, przemoc czy dehumanizacja, nie wiodą czytelnika w gąszcz zawiłych rozważań teoretycznych lecz raczą go barwnymi przykładami, takimi jak dzielenie się biletami na festiwal Opener, zachowania szympansów Bonobo czy postrzeganie czeczeńskiego zawodnika MMA Mameda Chalidowa. Czytelnik dowie się też z książki, jak wyobrażenie sobie, że się jest cheerliderką wpływa na oceny własnej atrakcyjności i czy czytanie Harry Pottera może ograniczyć uprzedzenia? Choć pytania te brzmią banalnie, to stanowią wstęp do głębszej refleksji nad funkcjonowaniem człowieka w grupach i możliwościach wyjścia poza myślenie o sobie jako o członku grupy." Z recenzji Michała Bilewicza "Są takie książki, które zjawiają się w odpowiednim czasie i miejscu, odpowiadając na bieżące potrzeby czytelników. Są także takie książki, które wyprzedzają zapotrzebowanie, pojawiają się na pięć minut przed uświadomieniem sobie, że "właśnie takiej wiedzy poszukuję, by odpowiedzieć na dręczące mnie pytania”. Książkę Tomasza Besty i Nataszy Kosakowskiej-Berezeckiej zaliczam do tej drugiej kategorii, chociaż z pewnością znajdą się czytelnicy, dla których książka ta będzie potrzebna już dziś. Niestety przeważająca większość Polaków ciągle jeszcze akceptuje czarno-biały obraz świata, z wyraźnym podziałem na My i Oni, czyli z podziałem na Nas - tych lepszych i Onych – tych gorszych. Jest im z tym dobrze i nie potrzebują naukowych uzasadnień dla tej wizji świata. Ale do czasu. Jestem pewna, że gdy świat tak podzielony stanie się naprawdę nieznośny, ludzie zaczną stawiać sobie pytania, dlaczego jest tak źle, jak bardzo nieuchronna jest antypatia w stosunku do obcych, czy można inaczej ułożyć stosunki między Nami i Onymi? Książka „Między grupami” może wystąpić właśnie w roli „przewodnika”, jak tego chcą autorzy, bo dostarcza odpowiedzi na te i podobne pytania zgodnie z najlepszą wiedzą psychologiczną dotyczącą relacji międzygrupowych." Z recenzji Anny Kwiatkowskiej