Opinia na temat książki Miał być spokój, są kłopoty

Książka debiutującego autora to kryminalna komedia, która przenosi nas w wiejski klimat Podgórkowa.
🔍Mela ucieka przed zgiełkiem dużego miasta na mazurską wieś. Już pierwszej nocy dochodzi tam do napadu na pobliski dom i dziewczyna postanawia na własną rękę poszukać sprawcy. Wkrótce dołącza do niej przyjaciółka Aldona i dziewczyny wspólnie oddają się detektywistycznej działalności. Wydarzenia, w których biorą udział, prowadzą do serii śmiesznych sytuacji, z których, o dziwo, zawsze wychodzą obronną ręką.
Autor od razu serwuje nam dużo emocji, których początkiem jest wspomniany przeze mnie napad. Lubię, kiedy akcja wciąga szybko, bez długich wstępów. To powoduje, że od razu czuję się częścią tej historii i nie mogę się doczekać, co dalej. Przekrój bohaterów spowodował, że bez problemu odnalazłam się w tym wiejskim klimacie: początkujący raper, trochę skąpa, ale sympatyczna właścicielka sklepu, nieco podejrzany policjant Spyrka, czy gangster o pseudonimie Szwagier - to tylko kilka z pojawiających się tu postaci. Całość okraszona humorem, który powoduje, że książkę czyta się lekko i przyjemnie. Gdybym miała się do czegoś przyczepić, to może do faktu, że od początku autor serwuje nam napad, a potem gdzieś ta gangstersko - kryminalna akcja zanika, ustępując codziennym wydarzeniom na wsi, takim jak festyn, czy sprawa sklepu pani Krystyny. Winę tutaj można zrzucić na bohaterki, które poszukując własnej drogi zawodowej, nie skupują się tylko na śledztwie, ale chwytają kilka srok za ogon. Druga sprawa - techniczna, to okładka. Mogłaby być trochę bardziej komediowa, bo ta wskazuje raczej na jesienny romans, niż komedię kryminalną, ale to oczywiście w żaden sposób nie wpływa na treść i jej ocenę.
🫶Kiedy dostałam propozycję recenzji, na początku musiałam przełamać się do samej formy, gdyż przyznam szczerze, preferuję papier. Dobra wiadomość jest taka, że wszyscy, którzy jak ja, lubią zapach papieru i świeżego tuszu, mogą już zamówić książkę w formie papierowej i zostanie ona specjalnie dla nich wydrukowana. Super rozwiązanie. Ja czekam na kolejną część. Czy dziewczyny zarobią w końcu swój pierwszy milion? Czy Benek zostanie gwiazdą?