„Życie oswaja nas ze śmiercią poprzez sen. Marzeniami sennymi ostrzega nas o istnieniu innego życia” – Éliphas Lévi. Czy mieliście kiedyś siedem lat i ulubione zwierzę? Czy był to kot? Czy miał duszę? A jeśli tak, to gdzie się udała po jego śmierci? Na te i inne egzystencjalne pytania szuka odpowiedzi Mglisty Billy. Choć jego wewnętrzna podróż w zgłębianiu tajemnicy śmierci najeżona jest wieloma zasadzkami, koncepcyjnymi mirażami oraz mrocznymi archetypami, to właśnie On podjął się poznać ją w naszym imieniu. Kiedy rozum płata figle – wiadomo – rodzą się upiory. W snach podróżujemy przez nieznane krainy, często nie wiedząc, jaki jest tego cel. Niczym Orfeusz Billy próbuje oswoić śmierć i przekazać nam uniwersalną prawdę o niej. Komiks dla wszystkich od piątego do setnego roku życia. Po setce wysyłka gratis. Mglisty Billy jest wyrafinowaną estetycznie i językowo historią ujmującego małego chłopca i jego widmowego świata zamieszkanego przez duchy i stwory przeróżnej maści. Fani reżysera Tima Burtona odnajdą w komiksie czarny surrealistyczny klimat Jeźdźca bez głowy, a miłośnicy rysownika Edwarda Goreya, graficzną ucztę zaserwowaną wprawnym piórem Guillaume’a Bianco. Oprócz fanów grozy, komiks jest skierowany do wszystkich sióstr, które mają starszego brata i do wszystkich braci, którzy mają szczęście mieć młodsze siostry, że o kotach nie wspomnimy. Do komiksu została dołączona gratis plansza Ouija służąca do wywoływania duchów w domowym zaciszu. Najlepiej działa ona w deszczowy, burzowy dzień, który wszelkim praktykom spirytystycznym nadaje charakterystyczną dla nich, znaną z tanich filmów grozy, atmosferę. Komiks wyróżniony Nagrodą dla Najlepszego Komiksu Francuskojęzycznego w 2010 roku, nadawaną przez Instytut Francuski w Krakowie.