Jeśli ktoś po lekturze pierwszej części (Dama, mróz i diabeł), był nieco zniechęcony tym, że więcej było w niej pytań niż odpowiedzi i wątki rozwijały się zbyt wolno, a mimo to dał historii szansę sięgając po kontynuację, to powinien się ucieszyć. W drugiej części (Łowcy, kwiaty i krew) akcja, chociaż nie oszałamiająco, to jednak przyśpiesza. Poza... Recenzja książki Mercy #02. Łowcy, kwiaty i krew