Czytelnik tego zbioru znajdzie w nim liczne przykłady skutecznego wykorzystywania mediów na wszystkich płaszczyznach działania grup terrorystycznych (nazywanych również grupami oporu niekierowanego), które w oparciu o nie budują i cementują własne struktury organizacyjne. Wiele trafnych spostrzeżeń dotyczy rosnącej roli Internetu zarówno jako kanału komunikowania jak też narzędzia cyberteroryzmu, nowej broni mogącej bezkrwawo paraliżować struktury państwowe społeczne i gospodarcze przeciwnika. Autorzy potwierdzają niestety tendencję do wykorzystywania aktów przemocy jako tematów podnoszących atrakcyjność przekazów medialnych. Zjawisko to dotyczy zarówno różnych segmentów prasy \"papierowej\" ale przede wszystkim - jak pisze T. Goban-Klas \"Terrowizji\". Nie pozostaje to bez wpływu na postępujący szybko proces tabloidyzacji mediów. Należy więc się zastanowić - i niech to będzie cel kolejnych badań nad recepcją aktów przemocy przez czytelników słuchaczy widzów i internautów. Czy poza drastycznością opisu lub obrazu odbiorca otrzymuje dostatecznie dużo wiedzy o motywach sprawców i społeczno-kulturowym podglebiu takich zachowań? Innymi słowy, czy epatowanie brutalnością i szablony relacji pełne uproszczeń i stereotypów nie są rodzajem manipulacji, której ukrytym celem jest sukces komercyjny?