Magda Knedler w swojej powieści przenosi nas w powojenne realia, gdzie wśród ruin i zgliszczy próbuje odnaleźć się młoda kobieta, Medea. Autorka, znana z umiejętności budowania atmosfery i kreowania wiarygodnych postaci, tym razem zabiera nas w podróż pełną emocji. Ta część serii wywarła na mnie największe wrażenie. Autorka tworząc losy Medey, przeszła samą siebie. Kobieta po tylu przejściach i tragediach potrafi przejść przez życie z podniesioną głową, pełna wiary w siebie. W tej części bohaterka pokazuje siłę walki kobiet i zwycięstwo w dążeniach.
Medea z Wyspy Błogosławionych to opowieść o nadziei i przetrwaniu, zabiera nas w podróż pełną emocji, które nam będą towarzyszyć podczas czytana. Historia ta jest pełna smutku, nadziei, wiary w lepszą przyszłość, okazując bezgraniczną miłość.
Powieść Magdy Knedler "Medea z Wyspy Błogosławionych" to nie tylko portret psychologiczny bohaterki, ale także tło historyczne, które znacząco wpływa na przebieg wydarzeń.
Akcja powieści rozgrywa się w powojennej Polsce, w mieście, które próbuje podnieść się z ruin. Medea, główna bohaterka, staje przed wyzwaniem odbudowania swojego życia i zapewnienia przyszłości swojej rodzinie.
Medea otwiera mały zakład krawiecki, który staje się jej ostoją i źródłem utrzymania. Poprzez szycie próbuje zapomnieć o przeszłości i zbudować nową przyszłość. Zakład ten przynosi jej sukces, staje się znana i rozpoznawalna. Jej dzieła mają wartość, a dla niej dużą wartość sentymentalną.
W życiu tej kobiety w tej części dochodzi do wielu zmian osobistych, zostaje wdową, a z wojny wraca syn jej drugiego męża. Pasierb jest bardzo okaleczony psychicznie i próbuje odzyskać normalność. Podejmuje leczenie w sanatorium na Wyspie Błogosławionych. Nieoczekiwanie Mada odkrywa, kim jest jego dyrektor i gdzie to sanatorium, tak naprawdę się ono znajduje.
Dyrektorem jest jej były narzeczony i ojciec jej córki. Nie widzieli się tyle lat, ponieważ wojna ich rozdzieliła. Czy można uciec przed przeznaczeniem? Czy Mada może mieć nadzieję na nową miłość? Czy po śmierci swojego męża, będzie umiała pokochać ponownie?
Jest jeszcze coś co zmieni jej życie diametralnie. Powróci historia jej pierwszego męża i dzieci, które z nim miała, a on jej odebrał. Co się stało, że ta historia powraca i jak zmieni to ich dotychczasowe życie?
W tej części serii wiele się dzieje, jest dopięciem wszystkich części i przypomnieniem, tego, co było. Ta dzielna kobieta, matka piątki dzieci, zostaje sama i musi się zmierzyć z tym co ją czeka obecnie.
Od tej książki nie można się oderwać. Ciekawość dalszych losów i szybkość akcji, nie pozwala zamknąć książki. Koniec natomiast zasmuca, bo boję się, że autorka zakończy tę serię, choć zostawiła furtkę, by pociągnąć losy tej kobiety i jej rodziny, na co całym serduszkiem liczę.