"Czasami życie w kłamstwie pozostaje jedynym sensownym wyborem, gdy ma się na drugiej szali perspektywę nieuchronnej katastrofy". (str.116)
Okupacja rosyjska trwa, ludzie przyzwyczaili się do niej. Wiodą życie zajmując się pracami w swoich obejściach. Towarzyszą im różne nastroje, radości, smutki, tragedie rodzinne, rozstania i powroty.
Wielu Polaków nie pogodziło się z tym co im uczyniono. W roku 1940 zaczęła rozwijać się konspiracja, rozpoczęli działalność kurierzy, powstało wiele organizacji podziemnych. Okupanci odebrali Polsce wolność, teraz dążyli do zniszczenia ducha polskości. Ostoją polskości był w tym czasie kościół i szkoła, lecz też do czasu. By ograniczyć wpływy kościoła został on opodatkowany w 90%. Po nałożeniu podatku okupant liczył na upadek wiary, a co za tym idzie osłabienie społeczeństwa. System represji i zastraszania został rozbudowany, stosowano zbiorową odpowiedzialność.
Ludzie nie wybiegali myślami w przyszłość, żyli teraźniejszością, starając się jak najlepiej ułożyć sobie życie.
Ciemnota, uprzedzenia, brak dbałości o higienę w polskich wsiach, ale też zrozumienie, niesienie pomocy, wspieranie w potrzebie, poczucie przynależności do Polski, kraju, którego już nie było.
Różne relacje między Polakami a Żydami począwszy od nienawiści, poprzez tolerancję, współpracę, aż do przyjaźni.
Ciężkie życie w obozie łagierników, gdzie niebezpieczeństwa czyhały z każdej strony. Człowiek walczył o przeżycie do pewnego momentu, późni...