Św. Jan Paweł II mówił, że Maryja prowadziła go do Jezusa, a Jezus prowadził go do Matki. Dokładnie tak pisze św. Faustyna, która Matkę Bożą nazywa swą Mistrzynią w drodze do Jezusa, a Oblubieńcowi dziękuje za to, że przedstawił ją Mamie, jako umiłowaną córkę.ks. Edward StaniekNiech żadna dusza nie wątpi, chociażby była najnędzniejsza, póki żyje każda może się stać wielką świętą, bo wielka jest moc łaski Bożej. Od nas zależy tylko nie stawiać oporu działaniu Bożemu.