Ostatni raz Sam Levitt spotkał Francisa "Sissou" Reboula w Marsylii. Później ich drogi całkowicie się rozeszły. Nic dziwnego. Sam ukradł mu wino warte trzy miliony dolarów. A właściwie działając na zlecenie międzynarodowej firmy ubezpieczeniowej wytropił złodzieja kilkuset butelek bordo z bardzo cenionego rocznika. Ni mniej, ni więcej odnalazł je w... Recenzja książki Marsylski szwindel