Są takie miejsca o których mówi się tylko szeptem. Opuszczone domy, hale produkcyjne czy nawet osiedla. Niby ktoś coś o nich wie, a jednak nie pała entuzjazmem by podzielić się swoją wiedzą z kolejnym natrętem szukającym sensacji. Ktoś coś widział, była wzmianka w prasie, ale tylko nie liczni liznęli jej tajemnicy. Poniekąd podobnie było z tą pozy... Recenzja książki Mapa Cieni. Opowieści z nawiedzonych miejsc