"Nikt nie opowiada o dzikości ludzi lepiej niż ona", tak o autorce tego zbioru opowiadań, utkanego z problemów i smutków codzienności pisze Dorota Kotas, a po jego przeczytaniu trudno mi z tym polemizować. Autorka przez tę dzikość, jak przez soczewkę, spogląda na ludzi i na ich rodzinne życie, na ich poszukiwanie miłości i akceptacji, na ojca, ... Recenzja książki Mam na imię nie mam