Theodor Hendrik Van de Velde publikując swą książkę „Małżeństwo doskonałe” dokonał zasadniczego wyłomu w ideologii reprodukcji. „Małżeństwo doskonałe” uczy bowiem nie tylko technicznych możliwości odbywania stosunków płciowych w różnych pozycjach, ale przede wszystkim wyzwala ludzi z ograniczonego typu myślenia oraz z kompleksów, poczucia winy i lęków, które doprowadzały do rozwoju nerwic i do dysharmonii seksualnej w małżeństwie. Tak więc, mimo że książka traktuje o fizjologii i technice życia seksualnego, w istocie daleko poza te problemy wykracza, wywołując głębokie przemiany w mentalności człowieka oraz w jego obyczajach. Na tym polega wielka wartość tej książki, która w swoim czasie wywołała "wstrząs kulturowy". (...) Fakt, że "Małżeństwo doskonałe" szybko stało się najpopularniejszą książką uświadamiającą, nie był dziełem przypadku. Książka Van de Veldego była wyzwaniem rzuconym generacji, w której panoszyły się przesądy, nieracjonalne poglądy, zahamowania i tabu seksualne utrudniające lub nawet uniemożliwiające harmonijne współżycie seksualne w małżeństwie oraz doprowadzające małżonków do rozczarowań, konfliktów i zniechęcenia, a także do zaburzeń seksualnych i nerwicowych. W mieszczańskim świecie prawo do szczęścia i radości w życiu intymnym mieli mężczyźni oraz kurtyzany. Przeżycia te nie były dozwolone dla kobiet, które miały ucieleśniać jedynie ideał matki i wychowawczyni dzieci. Van de Velde przyznał kobietom pełne prawo do zadowolenia z życia seksualnego, do wyrażania potrzeb seksualnych oraz do stawiania w tym względzie wymagań mężczyznom.(...)
ze wstępu