"Józefie Czcigodny! Czytam, oglądam obrazy pani Marleny Nizio i niespodzianie modlę się Twoimi wierszami. Wiem, co znaczy taki układ książki: poezja, obraz i historia. Poznaj, uwierz i pokochaj. Józefie Szanowny! To Ty tak kochasz Matkę Bożą, Tę, która tysiąc ma imion i wszystka jest piękna w swoich obrazach? [...] Marleno Czcigodna! Ty chyba malujesz swoje słodkie Umilenja i Skrobiaszki piórem Gabryela. Wielka jesteś, bo Ikonę trzeba malować z wiarą i ukochaniem." - bp Józef Zawitkowski, fragm. Słowa wstępnego