Maddie to czarnoskóra młoda kobieta, która jest całkowicie oddana rodzinie i przejęła na swoje barki znacznie więcej niż mogła unieść, mimo tego doskonale sobie daje radę z dotychczasowym życiem. Jednak niespodziewane wydarzenie zmusza kobietę do wyprowadzki i wtedy odkrywa jak diametralnie różni się od swoich rówieśników..
#maame to życiowa historia. Taka, która sprawia, że łączymy się z bohaterką i doświadczamy jej życia. Życia, które doświadczył los i nie obchodził się łagodnie.
Poruszające jest to, że z pewnością wiele czytelniczek może ujrzeć w niej siebie, ale i takich, które nie będą rozumiały jej zachowań. Wszystko zależy od naszego wychowania.
Ujęła mnie ta historia, sprawiała wielokrotnie uczucie smutku i podziwu, jak w młodej kobiecie znalazło się tyle siły i determinacji, aby już od młodych lat stawiać czoła wszelkim problemom. Maddie jest zdana na siebie, ostrożna i oddana, a przy tym niezwykle delikatna i silna.
Książka pokazuje naturę ludzką, jest wręcz psychologiczna i oddaje realia dzisiejszych czasów.
Wystawianie na próbę, odnajdywanie siebie, rasizm, poszukiwanie szczęścia i miłości.
Można powiedzieć, że jest czymś normalnym jednak nie zawsze okoliczności są sprzyjające i człowiek musi się uczyć na własnych błędach i decyzjach, o swoim JA.
Pokazuje drogę, wyboistą, różnorodną, pełną emocji, ale i nadziei na lepsze życie.
Niezwykle poruszająca powieść.
Kiedy oddajemy siebie dla innych, najczęściej zapominamy o sobie.