I oto dotarliśmy do ostatniej, piątej odsłony zbiorczej serii „Luc Orient”, będącej przed laty jakże udaną odpowiedzią europejskich twórców na amerykańską, komiksową fantastykę w awanturniczej postaci. I choć jest to pożegnanie z tą opowieścią i tytułowym bohaterem, to jednak nie jest smutno, a raczej barwnie, intrygująco i niezwykle klimatycznie... Recenzja książki Luc Orient. Wydanie zbiorcze. Tom 5