Dawno, dawno temu mój znajomy, obserwując niezwykle barwną, wręcz egzotyczną paradę LGBT, powiedział: ja jestem homoseksualistą, ale ci z piórkami w dupach, obwieszeni łańcuchami, to prymitywne pedały. Krępowałem się prosić o wyjaśnienie, więc zostałem ze swoją niewiedzą. Aż do lektury „Lubiewa”. Osoby homoseksualne były i będą – tak Bóg stworz... Recenzja książki Lubiewo bez cenzury
Lubię książki dziwne, absurdalne, łamiące tabu, piękne w swej brzydocie, dlatego kierując się notą wydawcy (Świat Książki, 2012), sięgnęłam po "Lubiewo bez cenzury" Michała Witkowskiego. Tym razem autor przenosi nas w często odrażający świat PRL-owskich ciot, kreśląc za pomocą krótkich opowieści ich barwne portrety. Jego samego początkowo poznajemy... Recenzja książki Lubiewo bez cenzury
Pomysł poprawiania kanonicznego już dziś "Lubiewa" wydał mi się dość karkołomny, gdyż jak powszechnie wiadomo ideał jest niedościgniony. Jednak druga odsłona „ciotowskiego Dekameronu” stanowi jakość samą w sobie, w której (jak tłumaczy we wstępie autor) „przywrócone (…) zostały wszystkie skreślenia, jakich dokonałem w pierwszym wydaniu pod wpływem ... Recenzja książki Lubiewo bez cenzury