Opinia na temat książki Lisica

Hanka Lubochowska miała zaledwie siedemnaście lat, gdy w Jekaterinosławiu zaczęły się bunty robotników. Jej ojciec był zarządcą fabryki, pobity przez robotników ledwie uszedł z życiem, poruszał się potem na wózku. Hanka nadzwyczaj samodzielna, bystra i sprytna jak lis, nie bała się niczego. Gdy pomogła znaleźć mordercę sąsiada postanowiła zostać detektywem. Wybuch rewolucji bolszewickiej zmusza ją do ucieczki z Rosji do Polski. Jeszcze na statku wpada na trop groźnych przemytników, odkrywa spisek, zyskuje przyszywanego młodszego braciszka, wikła się w kłopotliwe znajomości i sytuacje.
Przyciąga problemy jak magnes i szczęśliwie je rozwiązuje. Dociera do Polski, zgłasza się do policji, ale nikt tam nie chce zatrudnić młodej dziewczyny jako policjantki. Czy marzenia Hanki się spełnią, jakie tajemnice wyjdą na jaw i jak będzie wyglądało życie młodziutkiej, samotnej kobiety?
Wartka akcja, kryminalne zagadki sprawiają, że książkę czyta się szybko i przyjemnie, ale inaczej być nie może skoro autor jest również scenarzystą Ekstradycji 👍🙂 Polecam wszystkim.