Fragment:
"Szlak marszów i walk 27 wołyńskiej dywizji AK wytyczony jest bez mała tysiącem żołnierskich mogił, rozrzuconych po lasach Wołynia, po bagnach Polesia i polach Lubelszczyzny. W jednej z nich, pod Mosurem, spoczywa dowódca dywizji podpułkownik Jan Wojciech Kiwerski - "Oliwa"..."
Z okładki:
Doktor medycyny Grzegorz Fedorowski był żołnierzem konspiracji w Warszawie. Rozkaz dowództwa przerzucił go z walczącej w podziemiu stolicy do oddziałów partyzanckich na daleki Wołyń. Tam był świadkiem formowania 27 wołyńskiej dywizji Armii Krajowej i - jako jeden z lekarzy dywizji - uczestnikiem jej walk z ukraińskimi faszystami i z Niemcami. Walk toczonych przy współdziałaniu z radzieckimi oddziałami partyzanckimi i z regularnymi jednostkami Armii Radzieckiej. Następnie, po przerwaniu się wraz z częścią 27 dywizji przez front, dr Fedorowski został żołnierzem 1 armii Ludowego Wojska Polskiego.
Wspomnienia "Doktora Gryfa" są nie tylko "dokumentem osobistym". Stanowią one także interesujący przyczynek do mało znanego okresu dziejów polskiego ruchu oporu.