„Strach to bardzo zły doradca. Sprawia, że wiele tracimy w życiu.”
Czas na ostatnią recenzję w 2023 r.
Tym razem jest to powieść Sylwii Kubik „Leśne cuda”.
Powieść o cudnej okładce i trudnej historii.
„Nie daj się stłamsić strachowi. Znajdź w sobie odwagę, żeby nie uciekać przed uczuciami. Ani tymi dobrymi, ani tymi złymi, bo najgorsze, co może człowieka spotkać, to życie nijakie, pozbawione miłości.”
Kurpie, mała społeczność gdzie wszyscy się znają.
Michalina po rozstaniu z Robertem przyjeżdża Franciszka, swojego do dziadka, gdzie chce poukładać swoje życie na nowo.
Robert postanawia zemścić się na dziewczynie, czy poniesie za to karę?
Lubomira od zawsze była obecna w życiu rodziny Franciszka, czy to tylko zwykła znajomość? Dominik przyjeżdża do swej ciotecznej babki by pomóc jej w remoncie nie wiedząc, że ta ma plan na jego życie.
Dodatkowo jego pierwsze spotkanie z Michaśką nie przebiega za dobrze, kiedy więc znajdują wychudzonego i poranionego konia ich wspólna opieka nad nim wydaje się niemożliwa.
Kto doprowadził konia do takiego stanu? Dlaczego nikt nie chce pomóc ukarać złoczyńcy.
Jak zakończy się ta opowieść?
„– To, czy będę szczęśliwy, prawdziwie szczęśliwy – dodał z naciskiem – zależy tylko od ciebie.”
Jak przystało na Sylwię Kubik jej opowieść nie może być pięknie cukierkowa, autorka zawsze wplecie w swą opowieść realia dnia codziennego. Wspomniany tu hejt w mediach społecznościowych, czy ogólnie w internecie jest na porządku dziennym, ludzie znajdują radość w ubliżaniu innym i nic nie można z tym zrobić. Znieczulica na krzywdę zwierząt, traktowanie ich jak zabawki to również problem tego świata. Znajomości i naciski aby coś ukryć, ukrócić, zataić, wbrew prawdzie i dokumentom. To również opowieść o nadziei, wierze, że razem można przenosić góry i miłości silniejszej niż czas. Polecam