Leonora Carrington była kobietą nieposkromioną i niespokojnym duchem. Los przeznaczył jej życie bogatej dziedziczki, jednak Leonora rzuciła wyzwanie społecznym konwenansom, rodzicom i nauczycielom, zerwała wszelkie religijne czy ideologiczne więzy z własnym środowiskiem, by zdobyć sobie prawo do wolności, osobistej i artystycznej. Dziś jest legendą i najważniejszą malarką surrealistyczną, a jej fascynujące życie stało się pożywką dla naszych snów. Obdarzona wybujałą fantazją, ekscentryczna jako dziecko i zbuntowana jako nastolatka, Leonora Carrington przeżyła swą najbardziej burzliwą historię miłosną z malarzem Maxem Ernstem. To z nim zanurzyła się w zamęcie surrealizmu, przyjaźniła się w Paryżu z Salvadorem Dalí, Marcelem Duchampem, Joanem Miró, André Bretonem czy Pablem Picassem; to z powodu Maxa postradała zmysły, kiedy trafił do obozu koncentracyjnego. Leonorę wysłano na leczenie do zakładu dla psychicznie chorych w Santander, skąd uciekła, by pod rękę z Peggy Guggenheim podbić Nowy Jork. Osiedliła się w Meksyku, gdzie w malarstwie i literaturze osiągnęła pełnię artystycznego wyrazu, tworząc dzieła niepowtarzalne i wybitne.