Po raz pierwszy drukiem pełen wywiad jakiego John Lennon udzielił reporterowi Rolling Stone'a w 1970 roku. Niesamowicie szczery, pełen zaskakujących spostrzeżeń i wspomnień dotyczących rozpadu The Beatles, jego ulubionych utworów i historii ich powstania, a także innych muzyków, życia z Yoko, jego wkładu w rozwój ruchów pacyfistycznych i spraw związanych z narkotykami.
Otrzymujemy tu portret muzycznego geniusza u szczytu kariery. Czasami cierpiącego, czasami wzburzonego, często refleksyjnego i wzruszającego. Poznanie tych wywiadów pozwala na zrozumienie kim był John Lennon i dlaczego jego twórczość wciąż znajduje nowych wielbicieli.
Michał Kirmuć
(TYLKO ROCK, nr 8 (132) kwiecień 2002)
John Lennon nieocenzurowany i rozprawiający się z mitem The Beatles.
Lennon wspomina jest zapisem słynnego, niezwykle obszernego wywiadu, jaki w grudniu 1970 roku przeprowadził z Johnem Lennonem i z Yoko Ono, Jann S. Wenner, założyciel i wydawca magazynu ''Rolling Stone''. John wówczas po raz pierwszy zdobył się na rozrachunek ze swą przeszłością. Zwłaszcza z... Paulem McCartneyem, do którego nie krył swojej antypatii. Szczególnie bolało Lennona, że koledzy z zespołu nie chcieli zaakceptować Yoko. W pewnym momencie padają nawet tak mocne słowa: Nigdy im tego nie zapomnę. Mam w dupie Hare Kriszna, Boga i Paula - po prostu rozmyśliłem się. Nie wybaczę im tego.
Lennon podczas tej rozmowy wręcz powala swoją szczerością. Odpowiada chętnie na wszystkie pytania, nawet te najbardziej bolesne. Opisuje czarna stronę kariery Beatlesów - wyczyny podczas tras koncertowych czy problemy z różnej maści używkami, które jak twierdzi, towarzyszyły mu już od młodzieńczych lat. John wielokrotnie podczas tej rozmowy stwierdza (co potwierdza także Yoko), ze jest osobą niezwykle nieśmiałą. Na pewno jednak nie był osobą skromną, bo na pytanie czy jest geniuszem, odpowiada: Tak, jeśli w ogóle coś takiego istnieje, to ja nim jestem. Zadziwiające, jak niewielką wagę przywiązywał Lennon do faktów związanych z własna działalnością artystyczną. Częstokroć to on pyta przeprowadzającego wywiad Janna S. Wennera, jaka była kolejność ukazywania się płyt wielkiej czwórki! Lennon był też osoba o specyficznym poczuciu humoru i także nie brak na to dowodów w tej publikacji. Ale też całość przesiąknięta jest pesymizmem i złością. Yoko Ono stara się to we wstępie tak wytłumaczyć: Słowa Johna trzeba odbierać w kontekście tamtych czasów. W 1970-tym cały świat był przeciwko Johnowi, począwszy od jego własnych kumpli.
Wywiad ten pierwotnie ukazał się w 1971 roku na łamach Rolling Stone'a. To wydanie jednak zostało poprawione. Wenner dokopał się do oryginalnych taśm z zapisem wywiadu i ponownie go spisał, eliminując tym samym błędy pierwszego wydania, a także uzupełnił go o fragmenty, które pierwotnie zostały pominięte.
Otrzymujemy tu portret muzycznego geniusza u szczytu kariery. Czasami cierpiącego, czasami wzburzonego, często refleksyjnego i wzruszającego. Poznanie tych wywiadów pozwala na zrozumienie kim był John Lennon i dlaczego jego twórczość wciąż znajduje nowych wielbicieli.
Michał Kirmuć
(TYLKO ROCK, nr 8 (132) kwiecień 2002)
John Lennon nieocenzurowany i rozprawiający się z mitem The Beatles.
Lennon wspomina jest zapisem słynnego, niezwykle obszernego wywiadu, jaki w grudniu 1970 roku przeprowadził z Johnem Lennonem i z Yoko Ono, Jann S. Wenner, założyciel i wydawca magazynu ''Rolling Stone''. John wówczas po raz pierwszy zdobył się na rozrachunek ze swą przeszłością. Zwłaszcza z... Paulem McCartneyem, do którego nie krył swojej antypatii. Szczególnie bolało Lennona, że koledzy z zespołu nie chcieli zaakceptować Yoko. W pewnym momencie padają nawet tak mocne słowa: Nigdy im tego nie zapomnę. Mam w dupie Hare Kriszna, Boga i Paula - po prostu rozmyśliłem się. Nie wybaczę im tego.
Lennon podczas tej rozmowy wręcz powala swoją szczerością. Odpowiada chętnie na wszystkie pytania, nawet te najbardziej bolesne. Opisuje czarna stronę kariery Beatlesów - wyczyny podczas tras koncertowych czy problemy z różnej maści używkami, które jak twierdzi, towarzyszyły mu już od młodzieńczych lat. John wielokrotnie podczas tej rozmowy stwierdza (co potwierdza także Yoko), ze jest osobą niezwykle nieśmiałą. Na pewno jednak nie był osobą skromną, bo na pytanie czy jest geniuszem, odpowiada: Tak, jeśli w ogóle coś takiego istnieje, to ja nim jestem. Zadziwiające, jak niewielką wagę przywiązywał Lennon do faktów związanych z własna działalnością artystyczną. Częstokroć to on pyta przeprowadzającego wywiad Janna S. Wennera, jaka była kolejność ukazywania się płyt wielkiej czwórki! Lennon był też osoba o specyficznym poczuciu humoru i także nie brak na to dowodów w tej publikacji. Ale też całość przesiąknięta jest pesymizmem i złością. Yoko Ono stara się to we wstępie tak wytłumaczyć: Słowa Johna trzeba odbierać w kontekście tamtych czasów. W 1970-tym cały świat był przeciwko Johnowi, począwszy od jego własnych kumpli.
Wywiad ten pierwotnie ukazał się w 1971 roku na łamach Rolling Stone'a. To wydanie jednak zostało poprawione. Wenner dokopał się do oryginalnych taśm z zapisem wywiadu i ponownie go spisał, eliminując tym samym błędy pierwszego wydania, a także uzupełnił go o fragmenty, które pierwotnie zostały pominięte.