Jest to bez wątpienia pierwsza tego typu pozycja w literaturze polskiej. Jedyna, w której o przyjaźni napisali dwaj przyjaciele - o. Maciej Zięba i o. Michał Zioło. Postacie znane w Kościele i w życiu publicznym, które odsłaniają tajemnicę swojej dwudziestoletniej przyjaźni. Nie jest to jednak jakiś rodzaj przyjacielskiej autobiografii, opisu wspólnie przeżytych zdarzeń, ale ukazanie istoty przyjaźni, do czego upoważniło obu bardzo świadome, długoletnie jej przeżywanie. Książka rozłożona na dwa głosy, które w istocie są jednością, na dwa uzupełniające się sposoby, mówi o tym samym. " Kiedy myślę o przyjaźni, myślę o niej na niebiesko" - wyznaje poeta o. Michał Zioło, a o. Maciej Zięba, umysł ścisły, konkretyzuje: "Celem przyjaźni jest Bóg". Ta książka jest takim niebieskim opisem przyjaźni dwóch zakonników, w której wciąż obecny jest ten Trzeci: Bóg. Obecny jest nie w tle, ale na pierwszym planie, u celu, do którego obaj w jedności podążają. Ten Trzeci jest źródłem i gwarantem ich przyjaźni.Ze wstępu Ewy Czaczkowskiej