O wyhamowanie rewolucji "Solidarności" intensywnie zabiegały zarówno polskie władze, jak i przywódcy innych państw Układu Warszawskiego. Nie tylko władze i wojskowi specjaliści wiedzieli, że trwały przygotowania do obcej interwencji wojskowej w Polsce. Autor podkreśla, że stan zagrożenia taką interwencją nie powstaje dopiero w momencie przekroczenia granicy przez obce wojska, lecz znacznie wcześniej. Dowodem tego jest rozwój wydarzeń na Węgrzech w 1956 r., w Czechosłowacji w 1968 r. oraz Afganistanie w 1979 r. Chociaż zasadnicze dokumenty związane z wprowadzeniem stanu wojennego zostały przez Wojciecha Jaruzelskiego i Stanisława Kanię podpisane 27 marca 1981 r., to już w nocy z 3 na 4 kwietnia w wagonie na bocznicy kolejowej w Brześciu zmuszano ich do podpisania nieznanych dokumentów radzieckich, po czym zostali oni tam wywiezieni radzieckim samolotem wojskowym. Autor próbuje wyjaśnić zagadkowe zachowanie kierownictwa radzieckiej partii komunistycznej 10 grudnia 1981 r., tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego. Rzekomo nie wiedziało ono jeszcze o zamiarze wprowadzenia stanu wojennego, a przecież marszałek Kulikow i rezydent KGB w Warszawie gen. Pawłow na bieżąco informowali o tym Moskwę. Franciszek Puchała napisał książkę na podstawie wielu źródeł, w tym zachowanych w zbiorach Instytutu Pamięci Narodowej, Archiwum Mitrochina i dokumentów własnych. Służąc na odpowiedzialnym stanowisku w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego, poznał on w latach 1980–1983 wiele skrywanych dotąd tajemnic towarzyszących przygotowaniu i wprowadzeniu stanu wojennego.