Opinia na temat książki Ktoś mi bliski

To moje pierwsze spotkanie z piórem Autorki, i nie ukrywam, że już od dłuższego czasu chciałam je poznać! Ja chyba mam do tego nosa, bo zdecydowanie było warto 🤭

Zoja i Lena to dwie siostry, które razem mieszkają w Warszawie. W jednym mieszkaniu wraz ze swoim oddanym przyjacielem. Siostry są sobie bardzo bliskie, ich więź jest piękna i rzeczywiście było to czuć podczas lektury! Obie kobiety są utalentowane artystycznie, choć każda wybrała sobie nieco inny kierunek.. prowadzą nawet bardzo wyjątkowy sklep ze starymi rzeczami.. szukają perełek, często ratują je nawet przed wyrzuceniem do kosza! Jednak nie spodziewają się, że dzięki temu trafią na prawdziwy emocjonalny skarb.. a co za tym idzie, będą musiały wyjaśnić pewną historię..

W ten sposób kobiety poznają Celinę oraz jej wnuka i synową... Myślę, że gdyby nie wyjątkowe znalezisko wśród ich asortymentu, mogliby nigdy się nie poznać jednak nie od dziś wiadomo, że los płata figle i często zaskakuje..

Bardzo podobała mi się historia Pani Celiny, ba! Byłam nawet nieco zaskoczona przebiegiem wydarzeń... 🩵

To zdecydowanie książka, która zapewni Wam przyjemne chwile, da uśmiech i utuli. Klimat świat jest, ale gdzieś w tle: szukanie prezentów, ośnieżona i mroźna Warszawa.. święta są, ale nie jest tutaj na nich skupiona akcja książki. Polubiłam też bohaterów, aczkolwiek może trochę za szybko tutaj się wszystko zadziało 🤭. Ale dzięki temu, też książkę czyta się szybko, więc w sumie dla mnie to plus i zdecydowanie nie przeszkadzało to w odbiorze treści. To historia która da nadzieję ludziom na to, że nawet po latach pewne sprawy mogą się wyjaśnić. 💙