Maughama poznałam wbrew własnej woli na studiach. Była to jedna z niewielu pozytywnych rzeczy wyniesionych ze studiów (nie licząc telewizora i DVD). Omawialiśmy na zajęciach jego opowiadania. Były genialne. Następnie miałam małą przerwę w czytaniu jego utworów, jednak wciąż wracały do mojej głowy, nie dawały chwili wytchnienia. W końcu natknęłam si... Recenzja książki Księżyc i miedziak