Generalnie rzecz biorąc, książka jest raczej z gatunku miłych czytadeł na wieczór/plażę/leniwy odpoczynek w hamaku. I gdybym miała porównać książki, które na własny użytek przypisuję do tego katalogu, to "Księżniczka..." jest jedną z najlepszych powieści tego rodzaju. Po pierwsze, nie ma tu przesłodzenia, które tak odrzuca i razi w babskich czytadł... Recenzja książki Księżniczka w blasku sławy i cieniu obsesji