Jeśli musisz zarabiać na życie, nie powinieneś zbytnio przebierać w ofertach. Chociaż Reeve nie lubił takich zleceń, w końcu przyjął posadę ochroniarza Księżniczki Anny z Inbourga. Spodziewał się wielu kłopotów ze strony rozkapryszonej arystokratki, tymczasem Anna ujęła go nie tylko urodą, lecz także taktem, inteligencją i poczuciem odpowiedzialności. Bez trudu wcielił się w rolę jej nowego narzeczonego, lecz ten udawany flirt juz wkrótce zaczął go męczyć. Naprawdę pokochał Annę, a przecież żyją w dwóch różnych światach.