Księżniczka debiutuje

Drugi tom serii Kroniki Rosewood.
Muszę Wam przyznać, że pierwszy tom bardzo mi się podobał, a ja do młodzieżówek mam różne podejście, chociaż w większości przypadków mi się nie podobają.
Kroniki Rosewood mają do siebie to, że wręcz z utęsknieniem czekam na kolejną część serii. Dlaczego? Sama do końca nie wiem.
"Księżniczka debiutuje" to kontynuacja "Księżniczki incognito". Nie można czytać tych książek niezależnie. Kolejność musi zostać zachowana. Tym razem znajome Lottie zaczynają podejrzewać, że jej obecność to nie jest przypadek. Czy mają one rację? A może Lottie po prostu chciała się "zabawić"?

Barwna, ciekawa i lekka powieść, która skradnie serce niejednej czytelniczce niezależnie od wieku. To pełna intryg, kłamstw, krzywych spojrzeń powieść, w której nie zabraknie wrogów. Nie myślcie sobie jednak, że ta książka jest taka "zła"! Poza tymi negatywnymi rzeczami znajdziemy w niej ogrom radości, niezapomnianych i zabawnych zwrotów akcji. "Księżniczka debiutuje" jest dokładnie taka jak sobie wyobrażałam.

Polecam!

Pierwszy tom bardzo mi się podobał, dlatego nie mogłam się doczekać kolejnego i .... nie zawiodłam się. Otrzymałam tego, czego chciałam, czyli kolejnych przygód trójki przyjaciół. Były intrygi, zaskakujące zwroty akcji i nowe postacie. Z nowych polubiłam Ingrid, która jest intrygująca i wspaniała. Również byłam oczarowana stylem autorki, który jest lepszy. Było tutaj trochę humoru, trochę smutku i strachu. To był czysty rollercoaster uczuć. Strach, śmiech, smutek. Przeplatały mi się te uczucia. A koniec był cudowny, taki niby przewidywalny, ale jednak uwielbiam go🌺