Prawdziwy mężczyzna to gatunek zagrożony wyginięciem. Tak książka to wołanie o ratunek dla panów.
Współcześni mężczyźni coraz mniej odpowiadają wizerunkowi kulturowemu, który każe im być ostoją kobiety, symbolem bezpieczeństwa i walki o przetrwanie. Panowie bywają dziś często słabi, zmęczeni, przepracowani, z obniżonymi potrzebami seksualnymi.
Coraz trudniej doszukać się w nich cech, które odróżniają samca od samicy. Świat zaczynają również zaludniać metroseksualni osobnicy, będący w zasadzie mężczyznami, jednak znacznie bardziej przypominający pozbawione płci istoty.
Doktor Ewa Kempisty – Jeznach traktuje to zjawisko bardzo poważnie, dowodząc, że winę za ten stan rzeczy ponosi obniżanie się poziomu testosteronu, będące skutkiem niekorzystnego wpływu środowiska oraz fatalnego stylu życia większości współczesnych mężczyzn.
Testosteron zanika, atakowany przez żeńskie hormony – estrogeny, zawarte nie tylko w naszym pożywieniu, ale i wodzie pitnej. Jego poziom obniża się wskutek długotrwałych stresów, do których znoszenia męski organizm nie jest przystosowany, siedzącego trybu życia, a wreszcie faktu, że problem najczęściej pozostaje nieodkryty, ponieważ mężczyźni wcale niechętnie zasięgają porady lekarskiej.
Skutki są zgubne, nie tylko dla zdrowia samych mężczyzn, którzy – pozbawieni odpowiedniej ilości testosteronu – popadają w depresję, tyją, czy nabawiają się różnego rodzaju schorzeń. To również problem dla kobiet, dla których znalezienie prawdziwego mężczyzny staje się z roku na rok coraz większym wyzwaniem.
W swojej książce doktor Ewa Kempisty – Jeznach woła o ratunek dla zagrożonych wyginięciem mężczyzn, pokazując, co mogą zrobić sami, i w jaki sposób mogą im pomóc ich życiowe partnerki.