Pierwsze co uderza, to dbałość autorki o każde zapisane słowo i nadanie od pierwszych wersów klimatu opowieści. Wiadomo, że stajemy przed czymś nieodgadnionym, historią, w której wiele punktów będziemy powoli odkrywać, a z drugiej strony nadanie jej wolnego rytmu, jakby dla dania czasu na przyjrzenie się szczegółom i delektowania się każdym zdani... Recenzja książki Książka Racheli