Opinia na temat książki Krwawy rzeźnik

Książka „Krwawy rzeźnik” opowiada historię radzieckiego seryjnego mordercy Andrieja Czikatiło. zwanym "Rzeźnikiem z Rostowa". Nigdy wcześniej nie słyszałam tego nazwiska. Czikatiło mordował w latach 1978-1990. Przez 12 lat Andriej mordował w zasadzie pod nosem policji zostając nie uchwytnym. Mógł zostać skazany już w 1984 roku. Okazało się, że jego krew i sperma miały różną grupę krwi. Zdarza się to raz na milion przypadków więc służby wtedy nie powiązały go z profilem poszukiwanego. Gdyby Czikatiło został skazany już wtedy można by zapobiec wielu jego kolejnych morderstw. Dzięki temu jednak Czikatiło poczuł się jeszcze bardziej bezkarny. Został aresztowany w 1990, kiedy zauważono jego podejrzane zachowanie. Niby przypadek, ale kiedy otworzono jego torbę nie było już wątpliwości, że to właśnie jego poszukiwano od wielu lat. Andriej Czikatiło podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia 56 zabójstw. Zaszokował tym milicjantów, którzy zanotowali „tylko” 36 morderstwa. Trzech ofiar nie odnaleziono, więc ostatecznie oskarżono go o 53 morderstwa. Podczas procesu Andriej grał postać osoby niepoczytalnej i zaczął zaprzeczać niektórym swoim zbrodniom. W 1992 roku został skazany na śmierć. Wyrok wykonano 14 lutego 1994 roku, strzałem w tył głowy za prawym uchem.