Opinia na temat książki Krótka historia sztuki

Od ukrytych w grotach malowideł pierwszych ludzi po współczesne performance artystyczne, sztuka niesie za sobą komunikat, którego nie da się wyrazić tylko słowami.

Używana jako narzędzie propagandy i sposób przypodobania się możnym. Jako sztuka sakralna utrwalała uwielbienie bogów, w grobowcach faraonów i cesarzy miała im zapewnić dobrobyt po drugiej stronie wrót. Była głosem buntowników i wielbicieli, kłamców i pochlebców ale też oddanych czcicieli i wrażliwców, widzących świat pełniej i głębiej. O tym właśnie jest ta książka, o funkcji jaką przez wieki sprawowała sztuka, o jej rozwoju i zmienności.

Krótka historia sztuki Charlotte Mullins to uporządkowany artystyczny chaos. Trochę tego, odrobina tamtego. Jak sam tytuł wskazuje jest to krótka, niewielka część światowego dziedzictwa artystycznego przedstawiona w sposób zwięzły i łatwo przyswajalny.

Jej plusem zdecydowanie jest bardzo przyjazny język i prosta forma przekazu, czytając nawet laik, który niewiele wie o świecie sztuki bez problemu zrozumie, co autorka próbowała przekazać. Niestety nie jest to działo wiekopomne, które zachwiałoby światem kulturalnym czy ruszyło zastane posady historyczne sztuki.

Jeśli szukasz kompendium wiedzy o rozwoju sztuki to trafiłeś właściwie, bowiem Krótka historia sztuki właśnie to oferuje, zebrane wiadomości od czasów malunków naskalnych pierwszych ludzi aż do współczesnych performance’ów, od techniki zdobień czarno figurowych, poprzez malarstwo, rzeźbę i wyryte w skalnym podłożu tajemnicze obrazy aż do współczesnych malarzy abstrakcyjnych.

Człowiek uczy się przez całe życie, warto dowiedzieć się co nieco także o sztuce i rolach jakie nadawali jej nasi przodkowie, myślę że Krótka historia sztuki zdecydowanie nadaje się do przybliżenia tego zagadnienia ciekawskim.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję

Domowi Wydawniczemu Rebis

#współpracarecenzencka

#współpracabarterowa

#współpracareklamowa