Drugi tom „Królikuli” pt. „Zajazd pod psem”, podobnie jak poprzednia część zaczyna się od podrzucenia pisarzowi kolejnego psiego „rękopisu” z wprowadzającym w temat liścikiem. Gatunkowo, zdecydowanie bliżej tym razem jednak do dziecięcego kryminału, à la Agatha Christie, niż horrorku. Możliwe, że brak większego ładunku grozy wynika z faktu, że ta ... Recenzja książki Królikula przedstawia: Zajazd pod psem