Niniejsza książka „Kresy we krwi” traktuje o polskich skupiskach na Wschodnim Podolu, które w wyniku Traktatu Ryskiego pozostały za Zbruczem i zostały skazane na eksterminację i wynarodowienie. Jedyną instytucją, która podtrzymywała ich narodowe trwanie był Kościół katolicki, którego nieliczne parafie ocalały z bolszewickiego pogromu i działając z wielkimi trudnościami, nieustannie prześladowane przetrwały do 1937r. W czasie wojny po wkroczeniu Niemców w większości się odrodziły i niektórym z nich udało się przetrwać kolejne antyreligijne kampanie, stając się prawdziwymi twierdzami wiary i polskości.