Kraina Czarów zaistniała tylko w wyobraźni Lewisa Carolla, tylko we śnie Alicji. Kraina Szmalu istnieje w realu. Ma swoich obywateli oraz zaciężnych, świetnie wyszkolonych funkcjonariuszy, strażników uchylających szlabany graniczne, kancelistów i ekonomów. Wyposaża w paszporty, nawet dyplomatyczne. Choć nie znajdziemy jej na mapie, jest de facto podmiotem polityki światowej, oddziałuje na państwa i ich ludność. Jej prawa kardynalne to swobodny ponad graniczny przepływ kapitału, anonimowość właścicieli majątku, tajemnica bankowa i firmowa. Prowadzi do niej szlak ukradnij-ukryj-wydaj. Ta książka to nie baśń, ale kronika i reportaż!