Przy pomocy rozumnego komputera bojowego sprzed Upadku międzygwiezdnej cywilizacji Raj, Whitehall zbliżył się do zjednoczenia całej planety Bellevue. Za swoje zwycięstwa i sposób, w jaki ich dokonał, Raj jest kochany przez ludzi, a jego armia poszłaby za nim do piekła. Nawet najbliżsi - grupa jego wiernych towarzyszy oraz jego wyrafinowanie podstępna, lecz całkowicie lojalna żona - patrzą na niego z nabożnym podziwem. I w tym tkwi problem. Chociaż Raj toczy bitwy jedynie w imieniu swego władcy i raz po raz udowadnia swoją lojalność, to na wpół oszalały z zawiści i strachu Barholm Clerett nie da mu wyboru - będzie musiał się zbuntować lub umrzeć na torturach. Raj Whitehall, młot na barbarzyńców, miecz Ducha Człowieka był zawsze gotowy znieść wszelki ciężar i zapłacić każdą cenę za ostateczne zwycięstwo. Teraz musi zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem.