Właśnie skończyłam czytać "Kore. O chorych, chorobach i poszukiwaniu duszy medycyny" i przyznaję, jestem pod ogromnym wrażeniem erudycji autora w tak różnych dziedzinach wszelkiej wiedzy, w dodatku dziedzinach często bardzo od siebie odległych. Przy czym Pan Szczeklik pokazał czytelnikowi też swoje delikatne, subtelne poczucie humoru i ciepłe, pełne wyczucia i zrozumienia, podejście do człowieka, pacjenta. Było też trochę wspomnień i prywaty, "przygody" Pana Andrzeja w czasie Stanu Wojennego w Polsce, rewelacyjnie opisane. 👍
Jednak głównie książka traktuje o tym co było autorowi i hobby i zawodem, człowiek i medycyna. Bardzo ciekawie pisał Pan Andrzej np. o przeszczepach zewnętrznych i tożsamości biorcy, po takim przeszczepie np. twarzy. O alergiach i astmie, miłości i o tym gdzie ona się znajduje? W głowie, sercu, a może w brzuchu, tam, gdzie te słynne motyle??. Mnie chyba najbardziej zafascynował rozdział o mózgu i jego funkcjach. Oraz ten o śmierci i umieraniu. Mózg ciekawi mnie od bardzo dawna, a to jak pisał o nim autor, czytało się jak najlepszą powieść sensacyjną.
Niestety widział też autor prozę życia lekarza i medyka i o tym też napisał w "Kore...", o łapówkach, etyce lekarskiej i przysiędze Hipokratesa. Ale też o tym co system robi z zawodem lekarza:
"Lawina kosztów przysypuje opiekę zdrowotną. Z problemem tym borykają się kraje bogatsze od nas, choć odnosi się wrażenie, iż nagromadzenie patologii jest u nas szczególnie duże. [...] W kontraktach "na usługi" podpisywanych przez nas z Narodowym Funduszem Zdrowia znika słowo lekarz, zastępuje je "zleceniobiorca". Aż lekarz w końcu zaczyna słuchać bardziej ekonomisty niż własnego sumienia. System publicznej opieki zdrowotnej powoduje erozję tajemnicy lekarskiej. Naskórek lekarza rogowacieje, tępieje wrażliwość..."
Kończąc już moją opinię, dodam tylko jeszcze, że książka jest porządnie wydana. Na świetnym papierze z ilustracjami reprodukcji obrazów starych mistrzów sztuki, wklejonych, (a nie wdrukowanych) delikatnie do książki. Dla mnie całość to była doskonała czytelnicza uczta.