Debiut poetycki Aleksandry Dańczyszyn to nośnik subtelnej, lecz stanowczej niezgody na rzeczywistość stłamszonych relacji międzyludzkich, zagubionej podmiotowości i zmysłowości tak dotkliwie przebodźcowanej, że chowającej się we własnym zbolałym cieniu. Autorka proponuje nam dykcję postironiczną – delikatną i jednocześnie niezwykle odważną dzięki swojej autentyczności. Przez każdy wiersz przepływa emancypacyjny namysł podmiotki, świadomość własnej cielesności i jej konsekwencji. Zatem: otwórz się na świat / przewietrz / żyj.