Benita jest dziennikarką medialnej korporacji. Wyczerpana coraz gorszą jakością uprawianego fachu, porzuca pracę, ale nie wie jeszcze, że firma ma wobec niej plany, które pomieszają jej szyki. Będzie musiała zmierzyć się z własną przeszłością pełną zabawnych przygód na całym świecie. Tu absurd goni absurd, a śmiech (czasem przez łzy) jest plastrem na coraz większą głupotę korporacyjnych i światowych wojen.
Przekonacie się, co robiła redaktor Benita Kluczman w gabinecie prezydenta Busha i jaką rolę odegrał w tym wszystkim rosyjski bimber. Poznacie też Miszę Krupowa, który uratował Jasira Arafata i odzyskał szczoteczkę do zębów Józefa Stalina. Raczej nie dowiecie się z tej książki, dlaczego smutny polski generał nigdy nie zdołał się uśmiechnąć, na pewno jednak zrozumiecie, dlaczego reszta kraju straciła poczucie humoru.
Prosty język, wielowątkowa intryga i dużo czarnego humoru nieść mogą ulgę wszystkim zestresowanym, którzy stracili nadzieję, że dystans jest rękojmią rozumu.