Jakiś czas temu pewien reżyser teatralny wydał oświadczenie o “wspólnym schodzeniu w mroki”, którym próbował usprawiedliwić wykorzystywanie i poniżanie młodych kobiet. W imię sztuki to poniżanie było. Żadna sztuka nie jest warta czyjegokolwiek poniżenia. Właśnie to oświadczenie przypomniało mi o książce szwedzkiej dziennikarki Mathildy Gustavsson,... Recenzja książki Klub. Seksskandal w komitecie noblowskim