Józef Damaszko otrzymuje świadectwo maturalne. Mieszka u ciotki, ma romans z jej córką - Natalką. Matka przyjeżdża z Koluszek idzie z nią do stryja Cezarego, który łożył na jego naukę. Stryj jest w dobrym humorze, jak mówi lokaj, bo puszcza w ruch swoje kiwony – chińskie figurki. Stryj jest zadowolony z jego ocen i proponuje studia filozoficzne w Paryżu. Chce, żeby Józef został literatem, bo ma w sobie krew wieszcza Słowackiego.