Książka Philippea de Villiers to śledztwo historyczno-polityczne na temat prawdziwych fundamentów Unii Europejskiej, ktore czyta się jak thriller.
Pewnego dnia były minister spraw zagranicznych Francj, ktory wiedział wszystko o wszystkich, podsunął autorowi niepokojącą myśl: "Filipie, wystarczy, że pociągniesz za nić kłamstwa, a wszystko wyjdzie na jaw". Wiele lat później Philippe de Villiers, znakomicie obeznany z europejską polityką i dyskretnie wspierany przez wysokich urzędników z Brukseli oraz świat akademicki, postanowił pociągnąć za nić i opisać to, czego się dowiedział.
Poszukiwania prowadził w różnych zakątkach świata - w Stanfordzie, Berlinie, a nawet w Moskwie; wszędzie, gdzie można było znaleźć niedawno odtajnione dokumenty. Archiwa przemówiły, świadcząc przeciwko Unii Europejskieji i jej "Ojcom Założycielom". Maski opadły, a wraz z nimi prysły zakłamane mity.
Autor konsekwentnie dokumentuje fakty, takie jak apokryficzne wspomnienia, amerykańska agentura, przepływy dolarowe, wybielone życiorysy i skrywane przynależności, a wreszcie - wielkie zdrady. Założyciele Unii Europejskiej pracowali na rzecz obcych interesów, w dodatku doskonale wiedzieli co czynią. Chcieli Europy bez korzeni, bez duszy, bez tożsamości. Tej, która stoi dziś przed naszymi oczami, z każdym dniem coraz bardziej naga.
Pewnego dnia były minister spraw zagranicznych Francj, ktory wiedział wszystko o wszystkich, podsunął autorowi niepokojącą myśl: "Filipie, wystarczy, że pociągniesz za nić kłamstwa, a wszystko wyjdzie na jaw". Wiele lat później Philippe de Villiers, znakomicie obeznany z europejską polityką i dyskretnie wspierany przez wysokich urzędników z Brukseli oraz świat akademicki, postanowił pociągnąć za nić i opisać to, czego się dowiedział.
Poszukiwania prowadził w różnych zakątkach świata - w Stanfordzie, Berlinie, a nawet w Moskwie; wszędzie, gdzie można było znaleźć niedawno odtajnione dokumenty. Archiwa przemówiły, świadcząc przeciwko Unii Europejskieji i jej "Ojcom Założycielom". Maski opadły, a wraz z nimi prysły zakłamane mity.
Autor konsekwentnie dokumentuje fakty, takie jak apokryficzne wspomnienia, amerykańska agentura, przepływy dolarowe, wybielone życiorysy i skrywane przynależności, a wreszcie - wielkie zdrady. Założyciele Unii Europejskiej pracowali na rzecz obcych interesów, w dodatku doskonale wiedzieli co czynią. Chcieli Europy bez korzeni, bez duszy, bez tożsamości. Tej, która stoi dziś przed naszymi oczami, z każdym dniem coraz bardziej naga.