Ot, niby zwykłe "babskie" czytadło. Kobiety narratorki, matka i córka, ich myśli, uczucia, konflikty, własne wewnętrzne upiory. Mężczyźni drugoplanowi, Emanuele-motylki, niedopasowani, oszukujący, egoistyczni, perwersyjnie uwodzicielscy, obłudni. Zmieniający kobiety równie często jak koszule. A jednocześnie kompletnie bezbronni w obliczu nagłych ży... Recenzja książki Każdemu jego raj