"Kamyk" jest wędrówką w głąb siebie, poznawaniem, kłótnią i pogodzeniem z samym sobą. Jest historią, w której bohater mierzy się z lodowcem, będącym metaforą, rzeźbi w nim korytarz, zmaga się z oporną materią lodu, walcząc zarazem z wyimaginowanym brakiem sensu istnienia. Jest historią opartą na sinusoidzie, w której czytelnik podąża za funkcją życia głównego bohatera, podąża za nim, obserwując jego spór z samym sobą o sens oraz wartość egzystencji, i dociera na samo dno, kiedy istnienie nie ma żadnej wartości, ponieważ bohater zamyka się w sobie, zamyka się na innych ludzi i zabierając im siebie, odbiera samemu sobie sens istnienia. "Kamyk" to niezwykła, chłodna proza, w jakimś sensie medytacja na temat czasu i jego upływu, pisana językiem powściągliwym i obrazowym, opowiadająca niezwykłą historię. Proza, która pozwala czytelnikowi zadać sobie ważne pytania i która daje nadzieję na to, że odpowiedzi będą dla niego przychylne.