Niniejsza książka prezentuje mało znany w Polsce aspekt I wojny światowej, mianowicie operacje prowadzone na froncie rumuńskim w 1916 i 1917 roku. Szczególną uwagę autor poświęcił trzem bitwom kampanii letniej 1917 roku stoczonym pod Mărăşti, Mărăseşti i Oituz, które do dnia dzisiejszego stanowią część chlubnych tradycji armii rumuńskiej. W pracy omówiono także walkę dyplomatyczną, jaką obie strony walczące w Wielkiej Wojnie musiały stoczyć, by skłonić Rumunię do opowiedzenia się po ich stronie. Niewątpliwym paradoksem historii był fakt uzyskania w wyniku wojny przez Rumunię wszystkich terenów do których zgłaszano roszczenia, czyli zarówno Transylwanii, jak i Besarabii.
Wspomniana kampania letnia, która okazała się być zwycięską dla Rumunii zamykała de facto działania na tym froncie, okazała się także doskonałą trampoliną polityczną dla generała Alexandru Averescu, który w okresie międzywojennym na czele Partii Ludowej, bazującej na jego wojennej sławie, wywarł piętno na dzieje Rumunii.
Wspomniana kampania letnia, która okazała się być zwycięską dla Rumunii zamykała de facto działania na tym froncie, okazała się także doskonałą trampoliną polityczną dla generała Alexandru Averescu, który w okresie międzywojennym na czele Partii Ludowej, bazującej na jego wojennej sławie, wywarł piętno na dzieje Rumunii.