„Przy ulicy Kruczej 46. Trzypiętrowa kamienica, pokryta płaskim dachem, ozdobiona była od frontu żeliwnymi balkonami, których kute balustrady wyginały się nad łukiem bramy; wejście do bramy także zdobiły żeliwne zawijasy, a strzegły go dwa przycupnięte po bokach – gnomy? krasnale? domowe skrzaty? […] Dom może nie był najpiękniejszy, ale dla jeg... Recenzja książki Kamienica przy Kruczej
Warszawę kocham całym swoim sercem. Z niezmierną przyjemnością chłonę każdy najmniejszy szczegół o historii czy mieszkańcach stolicy od chwili jej powstania. Tak więc byłam pełna radość kiedy to pewien bardzo lubiany przeze mnie portal wyznaczył mnie do zrecenzowania niesamowitej książki autorstwa Marii Ulatowskiej pod tytułem "Kamienica przy Krucz... Recenzja książki Kamienica przy Kruczej
Pierwsza moja styczność z panią Ulatowską, a więc "Przypadki pani Eustaszyny" była zupełnie inna niż z książką o Kruczej. Wiedziałam jednak, że pomimo odmiennej tematyki, o wiele trudniejszej i pełnej okrucieństwa, bo o czasach wojny opowiadającej, najnowsza powieść pani Marii na pewno przypadnie mi do gustu. Miałam już dosyć lektury historii trzyd... Recenzja książki Kamienica przy Kruczej