Sto sześćdziesiąt lat temu młody Anglik założył prywatny radżat na wybrzeżu Borneo. Powstał świat kamiennych pomostów, wspaniałych ogrodów, świat, w którym członkowie wiktoriańskiego społeczeństwa kolonialnego zetknęli się z jedną z najokrutniejszych kultur na ziemi. Rezultaty owej konfrontacji często były zaskakujące - w nieoczekiwanych miejscach pojawiały się enklawy czułości i skrajnej brutalności. W świecie tym żyła niewielka grupa zbiegów, poszukiwaczy przygód, przestępców i świętych - ludzi niezwykle utalentowanych i zwyczajnie szalonych.